Pogawędki o Star Wars

Józef Stalin

Tak to ja. Twój nauczyciel. Widziałem jak mi próbowałeś dzisiaj zrobić mi zdjęcie. To zbędne bratku, gdyż mój wszędobylski wąs zasłania mą piękną twarz maszynisty. Słuchaj teraz uważnie. Skoro już się znamy, możesz się ze mną witać słowami "Witajcie towarzyszu Stalin" i tylko tymi słowami. Pamiętaj o tym, bo za każde inne powitanie możesz zapłacić surową karę w wysokości 2000 rubli. Tylko nie próbuj mnie wyrolować, bo to może się skończyć rozstrzelaniem w nowogradzkim okopie, gdzie dupsko hitlera napierdala wielką sraką o północy, co do końca nie jest czynnością normalną, więc uznaj to za zjawisko piękne i wytrawne, o dobrym smaku rzecz jasna. Tylko uważaj aby cię nie zmiótł wiatr o sile tysiąca dup pierdzących naraz, gdyż wtedy naprawdę wieje Syberią i może Cię wyrzucić na jakiekolwiek drzewo w Stalingradzie, gdzie ludzie żyją pięknie i w dobrobycie, aż im się kibel sraką przelewa, co świadczy o tym że za towarzysza Stalina żryj pij w Rusach i popuszczaj pasa. Co nie do końca jest powiedzeniem prawdziwym, dlatego, że w języku polskim ono nie funkcjonuje i powinno być pisane cyrylicą jak na prawdziwe ruskie zjebane gówno przystało. Have fun motherfucker co po angielsku znaczy uważaj na Stalina jak się wygina i dupę wypina bo to jego wina że my się nie zgina i znowu zaczyna jak popije wina i wyrostek wyrzyna jak stara latryna. Mogę tak do usranej śmierci. Do zobaczenia w szkole.

Grzesiu Czółko

Zaznaczyłem towarzysz Stalin. Moim zdaniem jedyna poprawna odpowiedź, sraka. O ile się nie mylę, to tutaj ktoś srał rzadką kupą, bo czuć na całe pomieszczenie. Jak dla mnie, to nic złego to nie jest, ale fajnie by było jakby kurwa otworzył ktoś okno żeby ten skurwiały smród opuścił lokal! A jak nie to go wciągnę nochalem i mi czoło wypełni.

Rzecz w tym, że ja lubię wdychać osobliwy smrodek, to mój afrodyzjak, pała mi po tym tak stoi jak sosna w lesie. Serio. Rucham potem koty i psy z kosmosu które mnie nawiedzają w radzie miasta gdy już słodko śpię. Odwdzięczają mi się wtedy dając mi talerz bogracza i strogonowa, zależy, bo bogracz w poniedziałek środa piątek, a strogonow wtorek czwartek sobota, w niedziele jest chłodnik litewski bo wtedy dupię się z litwinami z kosmosu.

Tak oznacza to że jestem aktywny seksualnie, naprawdę walę w bęben po cztery, pięć razy dziennie, w każdy inny, jeśli wiecie co mówię. No poprostu niezły nimfoman ze mnie, co chyba widać po moim ciele, bo w zdrowym czole zdrowy duch jak to mówiła moja mama, gdy byłem mały zawsze mi polerowała glacę szlifierką, chyba dlatego mi nie rosną włosy. I chyba dlatego jestem taki pojebany, to przez mamę. Wiem, że to nie terapia, ale muszę coś powiedzieć, nie będę milczał, ja porządny obywatel, doktor nauk!

Grzesiu Czółko

I tyn kaczor Donald. Choby to boł mój idol wogóle!

Władimir Putin

A jo jebia ryby w odbyt!