Grzesiu Czółko |
Wysłany: Sob 21:37, 08 Maj 2010 Temat postu: Grubasy |
|
Jo nie rozumia rebeliantów. Tam same pimpusie lotały tymi x samolotami, bez to łatwo ich boło zajebać z tego tie. Fajno zabawa tak lotać i szczylać do bezbronnych grubasków i polić ich okaskowane czerepy. Ciekawe co na to Henia. Chuj z Henią, ważne jes to co sie stało. Jeden chuj polecioł spuścioł sie do otworu Gwiazdy Śmierci a ta sie zapłodnioła i wybuchała.I ot cało Bitwa o Yavin. Wogle, Bitwa o Yavin. Po chuj to jes wyznacznikiem wszyskigo? Przeca to trwało 5 minut! A wojny klonów? To boło coś! A nie jakoś bitwa.Dupno mi bitwa kaj kolo poleciol i rozjebol jebno kula torpedą kiero wpado w otwor.NONSEN! Tak mi mówi moja glaca! |
|